STRONA ARCHIWALNA - NOWA STRONA PARAFII:

jaslo.franciszkanie.pl

 

Aktualności

Wyjazd chóru Antonianum do Sanktuarium na Święty Krzyż

Chór Antonianum, bo o nas będzie mowa ma już swoje lata, niedługo będziemy świętować swoje pięćdziesięciolecie. Przez to też dla naszych kolegów i koleżanek, co z różnych przyczyn, w tym z racji wieku nie mogli z nami pielgrzymować, ale również dla naszych sympatyków i tych osób, co nas wspierają postaram się opowiedzieć pokrótce o tych miejscach, które odwiedziliśmy, zachęcając tym samym nowe osoby, aby do nas dołączyć, z nami zacząć śpiewać. Podczas integracyjnych wyjazdów poznajemy się bardziej i są one poniekąd nagrodą za zaangażowanie, tym samym formujemy się w duchowości franciszkańskiej, działając przy jasielskiej parafii ojców franciszkanów z krakowskiej prowincji.

"Jakże cennym jest mieć przy sobie dobrego sąsiada. Dobry sąsiad to skarb". Te słowa stały się dla nas symboliczne, wręcz kluczowe i zostały niejako dopowiedziane w kaplicy przez starszego zakonnika podczas błogosławieństwa relikwiami Drzewa Krzyża Świętego. Symboli podczas naszego pielgrzymowania, jak się okazało po czasie będzie zdecydowanie więcej. Ale po kolei.

 

Pan wyświadczył nam łaskę przebywania razem we wspólnocie. Kolejny raz pielgrzymowaliśmy do miejsc znaczących, odkrywczych i cennych, jak chociażby muzeum kamieni szlachetnych, Jaskinia Raj czy muzeum zegarów słonecznych. Podążaliśmy również śladami relikwii Drzewa Krzyża Świętego. Bo przecież Krzyż towarzyszy nam zawsze. Historia krzyża nigdy się nie kończy. Przeplata się w życiorysach od dziecka do starszej osoby, na każdym etapie rozwoju człowieka, bo przecież każdy niesie swój krzyż na miarę sił swoich.

 

A przywitał nas wiatr świętokrzyski i nic dziwnego, że wiało jak w Kieleckiem. Czapki się przydały na Łysej Górze, która jest wizytówką Świętokrzyskiego Parku Narodowego. Nie dziwi więc, że od lat galerię widokową licznie odwiedzają turyści, starsi i całkiem młodzi, nawet przedszkolaki. Zwiedzającym udostępniany jest górny fragment gołoborza na Łysej Górze (595 m n.p.m.) oraz przebiegający w bezpośrednim sąsiedztwie pogański wał kultowy z VII-XI wieku n.e. Widoczny i nie jedyny kontrast, gdzie wiara i wierzenia wciąż spotykają się i przenikają się na przestrzeni wieków.

 

Sanktuarium Relikwii Drzewa Krzyża Świętego, pierwszy przystanek w najstarszym sanktuarium w Polsce, o którym opowiem wam na końcu mojej refleksji. Ale zanim to, zabiorę was do kawiarni "W starej aptece", która znajduje się w samym środku zabytkowego kościoła, aczkolwiek oczywiście na uboczu. Wypicie kawy czy herbaty i zjedzenie dużego kawałka ciasta własnej roboty nie jest tutaj grzechem. Sernik lub szarlotka z kawą, skoro w starej aptece jest nawet wskazane dla zdrowotności i polecane przez naszą Panią przewodnik. Rzeczywiście każdy, kto spróbował potwierdził, że nie poszło w boczki.

 

Galeria przedmiotów cennych, kolejnym punktem naszego zwiedzania, czyli tajemnice klejnotów, które przyciągnęły nas jak magnes. Muzeum Minerałów i Skamieniałości w Świętej Katarzynie, w Górach Świętokrzyskich. 

Szlifiernia. Pracownia biżuterii. Ogromna kolekcja kamieni szlachetnych i twardych jak skała i jednocześnie kruchych jak lód, z całego świata i Polski. Rubiny, szafiry, krzysztaly.

Choć krótka to będzie opowieść z miejsca dosłownie bardzo drogiego, wartościowego, błyszczącego, kolorowego, to zostawię was z pytaniem, nad którym można indywidualnie pomyśleć, a odpowiedzi poszukać w sobie. Czy czasami człowiek nie jest tym największym i najcenniejszym diamentem do oszlifowania? Kolejny i nie ostatni symbol, tym razem kosztowności na miarę i wagę.

 

Obiadokolację i nocleg mieliśmy w Hotelu Świętokrzyskim w Bodzentynie. Nie da się opisać emocji, które towarzyszyły nam do godzin bardzo późnych po smacznym posiłku. Pieśniom biesiadnym nie było końca. Akordeon i gitara po raz kolejny zdały egzamin, gdzie skali brakuje, żeby ocenić.

 

To szum Prutu, Czeremoszu,

Hucułom przygrywa,

A wesoła kołomyjka

Do tańca porywa.

 

Dla Hucuła nie ma życia,

Jak na połoninie.

Gdy go losy w doły, w doly rzucą,

Wnet z tęsknoty ginie.

 

Moc w głosach i siła instrumentów muzycznych. Petarda.

 

Drugi dzień to Kadzielnia w Kielcach, jedna z najbardziej rozpoznawalnych atrakcji turystycznych. Na terenie dawnego kamieniołomu coś dla siebie znajdą miłośnicy geologii, muzyki i… ekstremalnych wrażeń.

Amfiteatr Kadzielni to niewątpliwie jedna z najpiękniej zlokalizowanych polskich scen. Skały kamieniołomu tworzą unikalną scenerię, a odbijający się od nich dźwięk dostarcza niezapomnianych wrażeń. Można sobie wyobrazić jak niosłyby się pieśni w wykonaniu Chóru Antonianum w tym miejscu...

 

Jaskinia Raj to miejsce, w której zapadają egipskie ciemności i w której nie chcą się fotografować jej mieszkańcy. I tutaj dopowiem z przymrużeniem oka, że być może z tego samego powodu niektóre osoby nie lubią się fotografować. Kolejny symbol i myśl, aby uszanować potrzeby drugiego.

Jaskinia Raj jest rezerwatem przyrody o mocno ograniczonym dostępie i jej trasa wynosi 180 m. Temperatura w Jaskini Raj wynosi +9°C i wilgotność ok. 95%. W związku z tym zwiedzającym, a zwłaszcza dzieciom, zaleca się dopasować odpowiednio do tej temperatury ubrania. W tym roku we wrześniu Jaskinia Raj obchodziła swój jubileusz 60-lecia odkrycia jaskini. Byliśmy, zobaczyliśmy. Potwierdzamy. Niektóre stworzenia lubią ciemność. Kolejny kontrast potwierdzający, że ciemność też jest potrzebna.

 

Zamek Królewski w Chęcinach następne miejsce przez nas odwiedzone. Wzniesiono go na grzbiecie skalistego wzgórza (367 m. npm.) najprawdopodobniej na przełomie XIII i XIV wieku. Zamek skrywa różne tajemnice i krążą o nim i jego mieszkańcach różne legendy. M.in. o najbardziej znanej królowej, a była nią Bona Sforza, żona Zygmunta I Starego. Jej nienajlepsze relacje z synem Zygmuntem Augustem doprowadziły po śmierci królewskiego męża do konfliktu i decyzji o opuszczeniu przez nią naszego kraju. Włoszka znana była jednak z przedsiębiorczości, dzięki czemu udało się jej zgromadzić spore skarby. Postanowiła je wywieźć do Italii. W trakcie przeprawy przez rzekę drewniany most załamał się pod ciężarem kilkuset wozów, zaprzężonych w konie ze wspomnianymi skarbami i runął, a część kosztowności bezpowrotnie utonęła w nurtach rzeki. Po powrocie do Włoch została ona otruta przez swojego zaufanego kucharza na czyjeś zlecenie. Ponadto sfałszowany został jej testament, dzięki czemu oprawcy zyskiwali dość spore korzyści. A legenda do dziś głosi, że duch królowej pojawia się na Zamku w Chęcinach w postaci Białej Damy, często można ją zobaczyć jak przechadza się po murach wieczorowa porą, poszukując swojej własności... Taki to los królowej Bony. Była ona piękna, ale chciwa. Kochała bogactwo.

Historia i postawy królowej Bony, nawet jeśli są tylko legendą zmuszają nas do zastanowienia się czy i my w czasach sztucznej inteligencji nie gonimy tak jak ona za wciąż i ciągle tak samo nieosiągalnym i uciekającym od nas pieniądzem, mając przy tym niecne plany jak je zdobyć, czyli po trupach do celu?

 

Zachwycające zbiory zegarów słonecznych i przyborów astronomicznych im. Przypkowskich w Jędrzejowie z kopułą obserwatorium astronomicznego widocznego z dziedzińca muzeum, to kolejny punkt zwiedzania.

Muzeum posiada szereg bardzo zróżnicowanych tematycznie działów. Główny dział obejmuje zegary słoneczne i inne typy zegarów od XVI do XX wieku.

W dziale gastronomii zaś znajdują się naczynia kuchenne oraz bogato zdobione, często srebrne zastawy stołowe, porcelana stołowa, książki kucharskie i zbiory zabytkowych menu. Część tej kolekcji eksponowana jest w zabytkowych piwnicach z XVIII wieku oraz w kuchni z 1906. Zachowane lub odtworzone zostały wnętrza pokojów z początku XX wieku, wyposażone w meble, dywany, obrazy i bibeloty z epoki, a także w zbiory ozdobnych mebli XVII i XVIII-wiecznych oraz w rokokowe obicia z kurdybanu. Zupełnie inny kontrast do współczesnej kuchni robionej jakże często na wymiar, z jakże inteligentnymi elektrycznymi robotami kuchennymi znanych marek.

 

Duży wysiłek, więc i odpowiednio smaczny i zasłużony obiad z gracją, bo w Jędrzejowskiej Gracji. Cóż. Smakowało wszystkim. Czy trzeba coś więcej dodawać?

 

Na zakończenie opowiem wam o tym, o czym obiecałam na początku refleksji. O tym, co nas wszystkich spotkało w świętokrzyskim sanktuarium relikwi Drzewa Krzyża Świętego.

To miejsce odwiedzają pielgrzymi z różnych zakątków Polski, a o historii kultu relikwii można przeczytać w książkach czy z internecie. Nic jednak nie zastąpi tak zwanego bezpośredniego kontaktu.

Jezus przychodzi w drugim człowieku, a słowa "Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie" w jednym momencie nabrały mocy jak nigdy dotąd. My wszyscy, dosłownie chórem powtarzamy o tym samym doświadczeniu.

W kaplicy byłyśmy sami i czekaliśmy na błogosławieństwo relikwiami. Ojciec Stanisław, starszy zakonnik przybliżył nam postać Jezusa w niepowtarzalny sposób, a mianowicie zaprosił dzieci do wspólnej modlitwy z nami starszymi, dostrzegając ich stojących w korytarzu i czekających na swoją kolej. Mowa księdza Stanisława, wspólna modlitwa z dziećmi nieprzypadkowa. Niesamowity i kolejny symbol i kontrast. A nasz śpiew co najmniej przez rok będzie wspominany w opowieściach tego ojca. O tym kolejny raz zapewniała nas Pani Ola, opiekunka naszej pielgrzymki.

Ten piękny moment również w naszej pamięci zostanie na długo i mam nadzieję w pamięci tychże dzieci.

 

Bo jest tylko jedno imię, które uspokaja ludzkie serca. Tak mówił ojciec Stanisław.

 

Tylko jedno imię, które jednoczy i scala to, co rozbite, pokaleczone i daje do zrozumienia, że każdy człowiek jest potrzebny, każdy coś wnosi i nie od dziś wiadomo, że różnorodność łączy. Dlatego chórzyści Chóru Antonianum są piękni i piękni są Jego pięknem.

"Ty otwierasz nasze oczy na piękno Twoje Panie". I mało ważnym jest czy będziemy w województwie świętokrzyskim czy w podkarpackim, ważniejszym jest abyśmy uczyli się każdego dnia na nowo pomnażać Pokój i Dobro, gdzie tylko się da i na przekór wszystkiemu, i żebyśmy odkrywali to najpierw w swoich sercach.

 

Mk 7 1-13

 

nic z tego, co z zewnątrz wchodzi do człowieka, nie może uczynić go nieczystym

 

co wychodzi z człowieka, to czyni go nieczystym. Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli

 

Błogosławić to dobrze życzyć, przyzywać Boga w Trójcy Świętej. Przeklinać to złorzeczyć, przyzywać złego ducha. Taki przekaz pozostawił nam zgromadzonym w kaplicy ojciec Stanisław, żebyśmy szli i o tym opowiadali innym.

 

Świadomie lub nieświadomie jesteśmy w stanie pomnożyć najbardziej to, co w danej chwili przeżywamy. Czemu więc nie mogą to być Pokój i Dobro?

 

Bez miłości do muzyki i wielkiego talentu gitarzysty, akordeonisty, fotografa hobbysty i tutaj bez końca mogę wyliczać zalety każdego z nas, bez was ten wyjazd nie byłby taki sam.

 

"Wyśmienite wrażenia i niesamowity relaks w zacnym towarzystwie chórzystów z Chóru Antonianum. Przez całe dwa dni wymarzona piękna słoneczna, czasem bardziej wietrzna pogoda, od samego początku śpiewy w autobusie, a potem w kuchni do późnych popółnocnych godzin, pyszna obiadokolacja i wypasione śniadanie z gorącą jajecznicą, parówkami i szwedzkim stołem, duże trzyosobowe pokoje w których byliśmy tylko po dwie osoby i zostało jeszcze jedno wolne niewykorzystane łóżko. No i przede wszystkim rewelacyjna atmosfera i harmoniczne brzmienie chóru Antonianum. Piękna wycieczka".

 

"Co do wrażeń, to utworzyły one piękną pastelowo-jesienną mozaikę, którą teraz trudno "rozwarstwić". A co do wrażeń duchowych, to potwierdzam, błogosławieństwo o.Stanisława i mówiąca z otaczających murów Historia Polski pozostawi ślad na dłużej w naszej pamięci".

 

"Ci wszyscy, których Was nie było. Następnym razem obowiązkowo musicie być".

 

"O tak. Było cudownie. Wspólny śpiew, rozmowy, dobry humor, przepiękne widoki, ciekawe miejsca, doskonali przewodnicy. Organizatorzy, sponsorzy i opiekunowie naszej pielgrzymko-wycieczki. Bardzo dziękujemy".

 

Pielgrzymko-wycieczkę do Świętokrzyskiego w dniach 16-17.10.2024 uznajemy za bardzo udaną.

 

Zapraszamy Ciebie. Przyjdź. Zobacz i zacznij przygodę ze śpiewaniem razem z nami.

 

Autorką refleksji jest Maria Ostapińska. Sopranowy głos i przedstawicielka licznej wspólnoty, jaką jest nasz Chór Antonianum przy parafii jasielskich franciszkanów.

 

Zasady dotyczące cookies
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

Kontakt

ul. Szopena 1, 38-200 Jasło
Tel.:: 13 44 63 491
Email: jaslo@franciszkanie.pl

Franciszkanie opoka tvj wiara diecezja